Fotorelacja z muzeum klasycznych aut, zrobię też wpis z aut spotkanych na drogach.
![]() |
Corvette 1954 |
![]() |
Corvette 1961 |
Fotorelacja z muzeum klasycznych aut, zrobię też wpis z aut spotkanych na drogach.
![]() |
Corvette 1954 |
![]() |
Corvette 1961 |
Prohibicja w USA trwała w latach 1920-1933
Był to zakaz produkcji, przewożenia i sprzedaży a nie spożywania czy posiadania alkoholu.
Pobudki do walki były prawdziwie światłe – zakaz miał ograniczyć korupcji oraz zredukować liczby przestępstw. Ówczesny prezydent Warren Harding powiedział „szlachetny eksperyment” a podczas prohibicji zdarzało mu się przemawiać na podwójnym gazie
![]() |
fot z muzeum prohibicji |
Narastały dyskusje na temat szkodliwości alkoholu wsród lekarzy, młody wówczas Abraham Lincoln próbował podjąć walkę na rzecz trzeźwości. Przeciwni alkholowi byli także przedsiębiorcy jak choćby Henry Ford uznając że powoduje to spadek produktywności.
Powstawał nowy podział społeczeństwa – obywatele dzielący się na suchych (dry) – prohibicjonistów na których czele stała Ani-Saloon League i mokrych (wet) – konserwatystów, wspieranych przez browarników, destylarnie i właścicieli saloonów.
![]() |
Lider Ani-Saloon League |
Władze w poszczególnych stanach wprowadzały zakazy prohibicyjne, żeby zaraz je zawiesić, aby ponownie wprowadzić i tak dalej… Po wojnie secesyjnej alkohol wrócił do łask aby podatki z alkoholu pomogły w odbudowie budżetu państwa. Jak się okazało nie powstrzymało to na długo walki o prohibicję. Została wznowiona przez kobiety, zainspirowane ideą trzeźwych mężów i bezpieczniejszych ulic.
28 października 1919 roku Kongres Stanów Zjednoczonych przyjął ustawę, która zakazywała produkcji, sprzedaży i picia alkoholu. Konstytucyjna XVIII Poprawka weszła w życie 16 stycznia 1920 roku i obowiązywała przez prawie trzynaście lat.
![]() |
Dzieci zbierające plynącą ulicami Whisky |
Spadła liczba alkoholików oraz aresztowań za pijaństwo. Całkiem odwrotnie było w największych miastach – piło się tam jeszcze więcej. Od początku brakowało konsekwencji w zwalczaniu łamania zakazu. Zapotrzebowanie na procenty było tak duże jak zyski jakie dawało bimbrownictwo lokalnym urzędnikom. W Detroit w czasach prohibicji przemysł alkoholowy zajmował drugie miejsce po przemyśle samochodowym.
W domach instalowano aparaty do destylacji, a wanny po brzegi były wypełnione ginem własnej produkcji. Prosty sprzęt do destylacji kosztował wtedy 7 dolarów, a przepis był w każdej bibliotece. W sklepach dostępny był koncentrat z winogron z ostrzeżeniem, aby nie dodawać wody i nie zostawiać mieszaniny w ciemnym miejscu, ponieważ może sfermentować i doprowadzić do powstania nielegalnego wina.
![]() |
Pefekcyjna pani domu |
Producenci leków zawierających alkohol, jako jedni z nielicznych, mogli pozostać w biznesie. Dzięki temu kilka destylarni było w stanie wciąż funkcjonować, produkując whisky dla celów medycznych. Lekarze wypisywali whisky na receptę i był to zupełnie legalny sposób zakupienia alkoholu. Takich recept lekarze do 1933 roku wypisali ponad 6 milionów.
![]() |
Destylarnie upadły |
Al Capone, największy gangster lat dwudziestych chwialił się że ma największe przedsiębiorstwo w USA, jego zyski wynosiły 60 milionów dolarów z czego połowa z alkoholu. Charles „Lucky” Luciano działający w Nowym Jorku zarabiał na czysto 12 milionów dolarów na handlu alkoholem. Johnny Torrio sprawił że w Chicago działało 100 tysięcy nielegalnych knajp.
![]() |
fot z muzeum prohibicji |
Prohibicja trwała do 5 grudnia 1933 roku. Wielki Kryzys zmusił rząd do szukania wpływów do budżetu. Podatki ze sprzedaży alkoholu mogły być wybawieniem dla zrujnowanej gospodarki, a ponowne otwarcie browarów mogło spowodować wzrost zatrudnienia. W 1932 roku Kongres odwołał XVIII Poprawkę jako pierwszą w historii Stanów Zjednoczonych, a prezydent Franklin Delano Roosevelt popisał rozporządzenie zezwalające na legalne picie niskoprocentowego piwa.
![]() |
Gazeta z 1933 (fot z muzeum prohibicji) |
Ślady prohibicji można odczuć w USA po dziś dzień. Wciąż aby kupić mocny alkohol trzeba wybrać się do specjalnego sklepu monopolowego, w sklepach spożywczych mozna kupić jedynie piwo, czasami wino a czasami żadnego alkoholu. Prawo różni się w zależności od stanu a nawet hrabstwa - w dry county, czyli suchym hrabstwie nie można pić alkoholu nawet w restauracjach (przykładem takiego dry county jest miejsce gdzie znajduje się fabryka Jack'a Daniels'a)
![]() |
żółte ograniczenia, czerwone zakaz |
Jim Beam - destylarnia w Kentucky
Założony w 1795 roku przez Johannes "Jacob" Beam
(ur.1760 - zm.1834) jako Old Jake Beam Sour Mash a przemianowany na Jim Beam w
roku 1943 na cześć James B. Beam (1864-1947) który przebudował biznes w latach
trzydziestych XIX wieku po prohibicji w USA. Największy producent bourbonu na
świecie.
Bourbon musi być produkowany w USA, co najmniej w 51% z
kukurydzy oraz leżakować w zwęglonych
dębowych beczkach. Stan Kentucky odpowiada za 95% światowej produkcji, z czego
większość produkuje właśnie Beam w swoich dwóch destylarniach.
![]() |
Visitor Center |
Parking jest darmowy – bez kosztowo można również odwiedzić sklep z pamiątkami, zakupić koszulkę czy butelkę alkoholu oraz przejść się po okolicy. Dla spragnionych szczegółów procesu przygotowane jest interaktywne przejście po fabryce w cenie $14 dorośli i $7 dzieci. Oczywiście aby próbować alkoholu trzeba być pełnoletnim i okazać dowód. Byłem kilka razy u Beam’a i Jacka Daniels’a ale nigdy nie widziałem dzieci, chyba rodzice rozumieją że to nie jest najlepsza wycieczka dla maluchów.
Wycieczka interaktywna ponieważ mamy możliwość zasypania
mączki kukurydzianej do kadzi, spróbowania kilku kropel trunku na różnym etapie
produkcji a w powietrzu unosi się zapach popcornu. Przewodnik oprowadza po
całej produkcji opowiadając ciekawostki oraz szczegółów procesu.
Beczki leżakują w wielkich magazynach które mieszczą 3 miliony
galonów (ponad 10 milionów litrów), z biegiem lat są obniżane o jedno piętro w
dół. Gdy dojdą do ostatniego najniższego piętra, są gotowe do rozlewania. Warto
podkreślić że po latach leżakowania w beczce pozostaje 60% zawartości czyli 120
litrów z 200 litrowej beczki. Reszta jest nazywana udziałem Anioła (Angel share
lub Angel cut)
![]() |
Jeden z magazynów gdzie leżakuje bourbon |
Można zobaczyć dom rodziny Beam oraz samego wuja bujającego
się w fotelu na tle swojego dobytku. Zaraz obok znajduje się Studnia Jakuba z
której początkowo pobierano wodę do produkcji trunku, również w obecnych
czasach pobierana jest woda głębinowa.
Aktorka Mila Kunis jest wielką fanką alkoholu z Kentucky i ma swoja beczkę na stanie.
Jim Beam produkuje rocznie 40 milionów litrów alkoholu. Każdy
bourbon jest whiskey ale nie każda whiskey jest bourbonem (różnica polega na
filtrowaniu przez węgiel klonowy)
![]() |
Poczczciwa mieścina w Kentucky |
Destylarnia w Lynchburg zarejestrowana w 1866 roku jest najstarszą w Ameryce. Chyba każdy kojarzy kultową czarno-białą etykietę bo jest to najlepiej sprzedawana amerykańska whiskey na świecie a każda kropla powstaje w tej jednej destylarni.
"old No.7"
podobno odnosi się do receptury która wyszła w siódmej partii i jest w tej
formie wytwarzana po dziś dzień.
Jack Daniel’s to Tennessee Whiskey ale nazwa odnosi się do typu alkoholu a nie miejsca powstania, chodzi o specjalnie filtrowany przez węgiel drzewny Bourbon postarzany przez leżakowanie w opalanych dębowych beczkach.
![]() |
Visitor center |
Koszt: 25-30 USD
Trzeba mieć ukończone 18 lat aby zwiedzać oraz 21 aby kosztować alkohol
Po zakupie biletów czekamy na Naszą godzinę, w między czasie można pooglądać zabytkowy osprzęt a także butelki, etykiety z minionych epok oraz poczytać ciekawostki.
![]() |
Eksponaty w visitor center |
Kolejną stacją jest hala gdzie w
wielkich metalowych kadziach zachodzi fermentacja kukurydzianej mazi i filtracja kropla po kropli przez ponad trzymetrową wartwę klonowego węgla drzewnego. Proces ten trwa dziesięć dni a Gentelman Jack przechodzi go podwójnie, przed i po leżakowaniu - chyba dlatego jest moim ulubionym alkoholem.
Beczki również są wytwarzane na miejscu, następnie wypalane
wewnątrz i napełniane w kilka sekund ponad 200 litrami whiskey – zabijany jest
korek i trafiają do magazynu na leżakowanie, gdzie obecnie znajduje się ponad
milion galonów trunku (prawie 4 miliony litrów)
Leżakują kilka lat w zależności od tego jakiej klasy trunek chcemy otrzymac. Standardowy Jack Daniel's no.7 leżakuje 4-6 lat - to jest o wiele więcej niż wymagane administracyjnie 2 lata. Najgorsze są alkohole z najniśzych beczek ponieważ jest tam najniższa roczna amlituda temperatur i najmniej węgla przedostaje się do alkoholu. Z tych najniższych beczek produkowany jest Green Label i jest sprzedawany tylko w USA
![]() |
Leżakujące beczki z whiskey |
Następnie automatyczne butelkowanie, etykietowanie i
pakowanie. Podczas mojej wizyty ludzie składali te duże butelki na kołysce.
Po drodze zatrzymujemy się w domu Jacka Daniela oraz biurze
gdzie do tej pory stoi stary sejf w który kopnął zapominając szyfru – zakażenie
które się wdało było przyczyną śmieci. Jack Daniel a włąsciwie Jasper Newton Daniel żył w latach 1846-1911 (zmarł
na sepse)
![]() |
Szkolenie z rodzajów whisky oraz sposób picia |
Lynchburg to małe miasteczko oczywiście wszystko kręci się
wkoło Jack’a. Nie tylko turystycznie ale również jak chodzi o miejsca pracy –
fabryka zatrudnia 500 osób. Można zakupić pamiątki, koszulki ale nie ma barów
ani sklepów alkoholowych. Byłem w tym miejscu kilka razy ale zazwyczaj wpadam
po butelkę (niby każda produkowana jest tutaj ale taka prosto z fabryki jakoś
inaczej smakuje) natomiast na wycieczce po fabryce tylko raz, nie mam zbyt
wielu zdjęć – może wybiorę się przy okazji kolejnej wizyty i zrobię
aktualizację.
![]() |
Szklanki ze szkolenia i zakupione w fabryce butelki |
White Rabbit Saloon to lokal który był otwarty przez Jack'a Daniela, obecnie sklep gdzie można kupić alkohol w fabryce nazywa się White Rabbit bottle shop.
Frank Sinatra był tak wielkim fanem trunku, że został pochowany z butelką zgodnie ze swoją ostatnią wolą.
Single Barrel oznacza whiskey wyższej klasy, która pochodzi tylko z jednej beczki, standardowo partie są mieszane z różynch beczek.
Zdrowia! %